Arancini , sycylijskie , nadziewane kulki ryżowe
Arancini to potrawa , która trafiła do naszej kuchni zupełnie przypadkiem i została na stałe . Pyszne kulki ryżowe z nadzieniem , które może być dosłownie ze wszystkiego . Chrupiąca panierka i tym razem ciągnąca mozzarella w środku arancini sprawiają , że dzieci po prostu oszaleją na ich punkcie . Oczywiście mój trzynastek , profanował je ketchupem ale kto dziecku zabroni 😉 Ważne ,że zjedli i byli zadowoleni . Arancini to tradycyjna kuchnia sycylijska , jest to oryginalny przepis , choć zawsze namawiam do eksperymentów i własnych modyfikacji 😉 Polecam to danie na każdą okazję , świetne nawet na zimno , taka dość zdrowa i sycąca przekąska lub obiad 😉
Składniki :
- 1,5 szklanki ryżu arborio , ten sam co do risotto , zwykły się nie nadaje
- 1 kulka mozzarelli
- 1 mała papryka spiczasta
- 1 mała cebula
- 1/2 małej cukinii
- 1 małe żółte chilli ( można pominąć 😉 )
- 2 ząbki czosnku
- 2 kostki rosołowe cielęce
- 1/2 szklanki białego wina półwytrawnego
- 1 łyżeczka cukru
- sól do smaku
- 2 jajka
- 1 szklanka bułki tartej
Warzywa siekamy drobniutko , naprawdę jak tylko się da 😉 Podsmażamy na oleju lub oliwie z dodatkiem wyciśniętego praską czosnku i solą do smaku . Jak już się zrumienią i zmiękną dodajemy ryż , wlewamy 2 szklanki wody , 1/2 szklanki wina , cukier , dokładamy kostki rosołowe cielęce . Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy tak długo aż ryż będzie miękki i kleisty , a woda całkowicie się wchłonie . Odstawiamy do wystygnięcia . Zimny ryż z warzywami , powinien być kleisty i miękki . Nabieramy duża łyżkę , wkładamy do środka kawałek mozzarelli i formujemy kulkę . Każda kulę obtaczamy w roztrzepanym jajku , a następnie w bułce tartej , powtarzamy czynność dwukrotnie . Wkładamy na godzinę do lodówki ,żeby kule dobrze się związały . Smażymy na głębokim oleju , na złoty kolor . Serwujemy na gorąco lub zimno 😉 Smacznego !