Babcina drożdżówka z borówką i glancem
Nie ma lata bez słońca i bez babcinej drożdżówki z sezonowymi owocami i glancem . Pewnie teraz część z Was zastanawia się nad tym, co to , ten glanc , a więc już spieszę z wyjaśnieniem 😉 Glanc to w mowie potocznej, tu na Kaszubach lukier . Często w szkole chodziliśmy na szneki z glancem , czyli na drożdżówki z lukrem i oczywiście kruszonką . Wiadomo też, im więcej glancu tym smaczniejsza drożdżówka . Prosty przepis, który zawsze się udaje , cokolwiek byśmy na ciasto , nie położyli bezie smaczne 😉
Składniki :
( wszystkie muszą mieć temperaturę pokojową , więc trzeba wyjąć je z lodówki kilka godzin wcześniej ) :
- 4,5 szklanki mąki pszennej
- 50 g drożdży świeżych
- 4 jajka całe
- szklanka cukru
- 1/2 kostki masła ( roztopionego, ciepłego ale nie gorącego )
- 1 bardzo pełna , szklanka mleka
- 1 opakowanie ,cukru waniliowego
Kruszonka
- wszystkiego po równo (masła, mąki, cukru )
lukier – glanc :
- 3 łyżki cukru pudru – porządne
- 1 łyżeczka wody
- 2-3 krople olejku śmietankowego
dodatkowo :
- garść borówek i kilka truskawek , lub inne dowolne owoce 😉
Drożdże wkładamy do wysokiego naczynia , dodajemy dwie łyżki mąki , 1 łyżkę cukru i 1/2 szklanki mleka ( pobieramy z ilości na ciasto ) . Mieszamy do połączenia składników , nakrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce. Masa powinna urosnąć . Następnie, przelewamy zaczyn drożdżowy do maszyny do wyrabiania chleba ( lub miski , jeśli będziecie walczyć ręcznie 😉 ) , dodajemy również pozostałe składniki z listy ( poza tymi , których użyliśmy do zrobienia zaczynu drożdżowego ) . Pamiętajcie , masło ma być roztopione , a składniki , mają być w temperaturze pokojowej . Wyrabiamy na gładką , kleistą masę , gdyby była zbyt luźna , można dosypać trochę mąki . Przekładamy do formy, wyłożonej papierem do pieczenia, rozprowadzamy równomiernie .Nakrywamy czystą ścierką i odstawiamy do wyrośnięcia .
Następnie , składniki na kruszonkę , rozdrabniamy palcami , krusząc i łącząc je razem , aż powstanie : oczywiście kruszonka 😉 Na wierzchu ciasta, rozsypujemy borówki , truskawki , niezbyt gęsto , bo ciasto dostanie zakalca jak owoce puszczą sok . Sypiemy równomiernie kruszonką , po powierzchni. Całość odstawiamy do wyrośnięcia , na około 15-20 minut ,pod czystą ścierką w ciepłym miejscu . Piekarnik nagrzewamy do 100 C , do tak przygotowanego wstawiamy ciasto i pieczemy około 40-50 minut , w zależności jak grube nam wyszło . Najlepiej pod koniec, założonego czasu , sprawdzić patyczkiem , ale raz, nie co chwilę, bo częste otwieranie piekarnika ,przy drożdżowce to prosta droga do zakalca 😉 Składniki na lukier – glanc , łączymy ze sobą , mieszając i podgrzewając na małym ogniu , nie dopuszczając do wrzenia , do momentu , aż lukier będzie gładki . Polewamy – ciapkamy nim przestudzoną drożdżówkę . Podajemy jak tylko glanc stężeje 😉 Smacznego !