Cytrynowa babka deserowa
Czas weekendu , jest zawsze czasem pieczenia czegoś słodkiego i smacznego . Zawsze podkreślam i tym razem także , żeby nie było nie domówień ,że przepisy na ciasta zamieszczane przeze mnie, jest w stanie wykorzystać nawet dziecko , bo ja geniuszem cukiernictwa nie jestem i już nie zostanę . Ta babeczka jest po prostu obłędna w smaku , cała rodzinka się nią zachwyca , trafiła do nas od mojej szwagierki , której z kolei sprzedała przepis teściowa ..i tak się zaczęło , przybieranie na wadze … bo jak tu się oprzeć takiemu cudowi . Babka jest wilgotna , cytrynowa i słodziutka … Ideał 😉 Chociaż mojej szwagierce wychodzi lepiej , a w każdym razie mi bardziej smakuje w jej wykonaniu 😉
Składniki
Na ciasto
- 250 g mąki
- 250 g cukru
- 1 kostka margaryny lub masła 250 g
- 4 duże jajka
- 1 duża cytryna
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Lukier
- 3/4 szklanki cukru pudru
- sok z 1/2 cytryny
Białka oddzielić od żółtek. Żółtka utrzeć do białości (na puszystą masę) z miękką margaryną i cukrem. Dodać startą na tarce jarzynowej na małych oczkach całą cytrynę (wcześniej wyszorowaną i sparzoną). Następnie ubić na sztywno pianę z białek ze szczyptą soli i dodać do masy. Na koniec wsypać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i delikatnie wymieszać łyżką. Ciasto przełożyć łyżką do foremki. Piec 50 minut w temperaturze 180 stopni C. Po upieczeniu babkę wyjąć z piekarnika, lekko przestudzić w foremce, a następnie wyjąć z foremki i jeszcze ciepłą polać lukrem. Idealne do tej babki są silikonowe foremki do ciasta , łatwo wyjąc i nie trzeba natłuszczać , ani wysypywać .
Cukier puder wsypać do miseczki , dodać sok z cytryny i dokładnie wymieszać ,żeby nie było grudek , babkę jeszcze ciepłą po nakłuwać grubym patyczkiem do szaszłyków i polać polewą , żeby weszła w głąb babki , można zostawić troszkę na koniec aż babka ostygnie i udekorować nią ciasto . Smacznego !
Ta babka jest bardzo lubiana w mojej rodzinie