Domowy zakwas buraczany na barszcz wigilijny

5/5 - (12 votes)

Domowy zakwas buraczany na barszcz wigilijny

Czym była by Wigilijna wieczerza bez pysznego, czerwonego barszczu ? Na pewno straciła by znaczną część swojego czaru 😉 Od kilku lat robię własny zakwas z buraków , specjalnie z myślą o czerwonym barszczu na święta i nie wyobrażam sobie tej zupy na jakimś gotowym koncentracie  . Barszcz na takim domowym zakwasie nie ma sobie równych . Jest bardzo aromatyczny , kwaskowy i typowo buraczany . No i nie zawiera żadnych szkodliwych, chemicznych dodatków . Poz a tym jest bardzo tani , gdyż cena kilku buraków i czosnku to zazwyczaj mniej niż jeden gotowy koncentrat ze sklepu . Dodatkowo jego wykonanie można powierzyć nawet dziecięcym ,kuchennym pomocnikom 😉 Jest banalnie prosty . Warto nastawić go około dwa , trzy tygodnie przed użyciem . Polecam , samo zdrowie , doskonale nadaje się także do picia, jeśli jak ja lubicie kiszonki . Ma mnóstwo zdrowotnych i dietetycznych właściwości ..samo zdrówko 😉 

Składniki  na 1 litr zakwasu :
  • 1 kg czerwonych buraków
  • 1/2 główki czosnku
  • 3-4 kawałki korzenia chrzanu
  • 6-7 kulek ziela angielskiego
  • 1 łyżeczka, całych , ziaren pieprzu
  • 3-4 liście laurowe
  • 1 l wody
  • 1 czubata łyżka soli
dodatkowo :
  • 2 słoiki o pojemności 1 litra lub jeden 2 litrowy ( połowę objętości zajmują buraki , po odcedzeniu dostaniemy około 1 litra gotowego zakwasu )




Buraczki szorujemy , płukamy , nie obieramy . Tak oczyszczone , kroimy w cienkie plasterki . Jeśli macie bardzo duże możecie pokroić w kostkę , łatwiej będzie upchnąć do słoików .  Czosnku nie obieramy , każdy ząbek miażdżymy rączką od noża . Łupina jest bardzo aromatyczna i robi w zakwasie świetną robotę 😉  . Do czystych słoików wkładamy ziele angielskie , pieprz , po kilka ząbków czosnku , kawałek chrzanu , warstwę buraczków . I ponownie czosnek , chrzan buraczki , liść laurowy  i tak do wyczerpania składników . W 1 l wody rozpuszczamy sól . Ja używam zwykłej nie przegotowanej kranówki . Zalewamy słoiki do pełna , zakręcamy i wkładamy do otwartego woreczka . Ten prosty zabieg sprawi , że jak podczas kiszenia słoiki zaczną przeciekać nic nam się nie zabarwi od soku . Wszystko zostanie w woreczku 😉  Odstawiamy w ciepłe miejsce na około dwa – trzy  tygodnie w zależności jak kwaśny ma być . Im dłużej , tym kwaśniej 😉 Po tym czasie zakwas można zlać znad buraczków i przelać do butelki . Przechowywać w lodówce aż do użycia . Mój najstarszy miał rok i był bardzo dobry , tylko dość kwaśny ale ja kwasiorki też czasami lubię 😉 Smacznego !

Odwiedź nas także tu:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *