„Kaszubka” kiełbasa którą zrobi każdy
Kaszubka to mega prosta kiełba, nawet dla Ciebie jeśli nigdy nie robiłeś wędlin, nie będzie problemem. Jeśli jednak jesteś mistrzem w dziedzinie masarnictwa to może być relaksujący , rozwojowy produkt do Twej zacnej kolekcji. Idealny materiał do doskonalenia bo ja to poziom adept.. Dużo jeszcze przede mną, mimo iż sporo już za mną, ciągle jest to niełatwa sztuka 😉 Wracając do przepisu ..Kiełbasa łatwa w wykonaniu, bardzo smaczna i nie wymaga znajomości klas mięsa ..itp. Pozwoli się cieszyć smakiem domowych wyrobów, zdrowych i bez chemii nawet laikom w tym temacie. Polecam 😉
składniki:
- 10 kg łopatki wieprzowej nie odtłuszczanej- takiej zwykłej .. 😉 (dla „wtajemniczonych” nie podaję bo sami się domyślą -przepis typowo dla amatorów więc wybacz Bracie 😉 )
- 6 łyżek czosnku granulowanego
- 6 łyżek gorczycy białej-ziarno
- 6 łyżek soli
- 6 łyżek majeranku suszonego-otartego
- 4 łyżki cukru
- 0,5 litra zimnej wody
- pieprz czarny, mielony do smaku
- Flaki wieprzowe, cielęce lub wołowe do kiełbasy 29-32 czyli w typie śląska, toruńska itp.. 😉
Mięso podziel na dwie części. Jedną rozdrobnij szarpakiem o 3 otworach (nie mam pojęcia jak fachowo się nazywa 😉 ). Drugą zmiel na średnim sicie, które ma nr 8 .. chyba 😉 Przełóż wszystko do miski i nie przejmuj się jeśli zmieliłeś inaczej. Najwyżej konsystencja nieco się zmieni ale smak pozostanie ten sam.. Zawsze pyszny… 😉 Dodaj wodę i wszystkie przyprawy z listy oraz pieprz do smaku. Mieszaj wytrwale i namiętnie przez około 5 minut do czasu, aż ręce Ci omdleją z wysiłku 😉 Lub użyj mieszadła do ciasta chlebowego ;). Następnie flaki, które zakupiłeś i które capią niefajnie po otwarciu. Zapewne będą z opakowania vacum.. 😉 Przepłukuj zimną wodą i nałóż na końcówkę do nadziewania kiełbas.
Na końcu zrób supełek i wbij igłę – taką zwykłą od strzykawki, żeby umożliwić ujście nadmiaru powietrza z flaka podczas napełniania. Jak już „ukręcisz” kiszki-kiełbasy 😉 Odwieś je do obeschnięcia i tak zwanego osadzenia czyli osunięcia się wsadu we flaku najlepiej na całą noc. Po tym czasie rozhulaj wędzarnię do 80 C , podsusz kiełbasy przez 20 minut w tej temperaturze. W moim przypadku przy otwartym daszku, żeby się para nie skraplała.
Po czym resztę wędzenia przeprowadź w temperaturach 40-50 C . Po zakończonym wędzeniu odwieś na 7 dni do pomieszczenia o pokojowej temperaturze, suchego i przewiewnego. Po tym czasie ..palce lizać, kroić cienko i można zagryzać zamiast chipsów do piwka lub używać jako zamiennik chorizo do pizzy 😉 Taka trochę podwędzana, a ciut podsuszana. Smacznego !
Jak dlugo trzeba (nalezy wedzic)w tej tempersturze bo nie ma słowa o tym. Czy na ,,czuja,,
Dzień dobry. Najlepiej na „czuja” bo każda wędzarnia inaczej dymi 😉