Ryba po alzacku z sosem cytrynowym
Ryby nie goszczą u nas zbyt często, są raczej w mniejszości. Może też dlatego iż nie mamy dostępu do świeżych, a w marketach jakoś niezbyt lubię kupować. Czasami jednak się przemogę i kupuję, najczęściej mrożone filety (panga,okoń,tilapia),ewentualnie świeżego pstrąga lub doradę. Zdarza się i flądra w sezonie jednak tym razem była to chyba o ile dobrze pamiętam panga. Wiem jest wielu przeciwników tej ryby, więc można ją w przepisie zastąpić jakąkolwiek o łagodnym smaku 😉 Przepis wart uwagi, ryba jest delikatna w smaku, a sos aksamitny i świeżo cytrynowy 😉
Składniki dla 3 osób:
- 3 filety rybne średniej wielkości ( ryba dowolnego gatunku ;))
- sól, pieprz cytrynowy do smaku
- masło klarowane do smażenia
Sos:
- 2 łyżki masła
- sok z połówki dojrzałej cytryny
- 1 szklanka słodkiego, białego wina
- szczypta mielonej, gałki muszkatołowej (dosłownie na końcu noża ;))
- 150 ml słodkiej śmietany kremówki
- 1 łyżeczka miodu lub brązowego cukru
- mąka pszenna do zagęszczenia sosu około 1 płaskiej łyżki
- sól i biały pieprz do smaku
Filety rozmroź jeśli są z lodu, opłucz w zimnej wodzie i osusz papierowym ręcznikiem. Każdy posól i dopraw cytrynowym pieprzem do smaku, odstaw na 20 minut. Czas przyrządzić sos. W rondelku roztop masło dodaj mąkę, gałkę muszkatołową i wymieszaj podgrzewając do czasu aż wszystko utworzy gładką masę. Następnie powoli, ciągle mieszając wlewaj białe wino i śmietanę. Dodaj miód, sól i pieprz do smaku oraz sok z cytryny. Mieszając, poczekaj aż sos się zagęści. Unikaj zbyt długiego gotowania na dużym ogniu bo może się brzydko rozwarstwić „zwarzyć” jak mawiała moja babcia 😉 Filety z ryby usmaż na maśle na złoty kolor i wyłóż na talerze, polewając obficie sosem. Gotowe , serwuj na gorąco z dowolnymi dodatkami 😉 . Smacznego !
Co prawda nie jestem wielkim fanem ryb, ale ta wygląda wyjątkowo smakowicie 🙂 Postaram się zrobić przy najbliższej okazji.
Ciekawy przepis. Musze spróbować