Zakwas buraczany z majerankiem idealny na Wigilijny barszcz

5/5 - (20 votes)

Zakwas buraczany z majerankiem, idealny na Wigilijny barszcz

Barszcz Wigilijny to pyszna potrawa bez której nie ma świąt w naszym domu. Zrobiony na własnym, aromatycznym zakwasie nie ma sobie równych. Musisz wiedzieć, że właśnie dobry zakwas to cała tajemnica i gwarancja sukcesu. W sklepach nie brakuje koncentratów itp.. tylko czy na pewno jest to, co chcesz zaserwować swojej rodzinie ? Lekcje chemii dzieci mają w szkole i niekoniecznie muszą ją odbierać z etykietki sklepowego koncentratu. Warto się zastanowić nad kwestią wyrobu własnego zakwasu z jeszcze kilku powodów. Po pierwsze buraki są tanie, jak barszcz 😉 Tak, właśnie tak powstało to przysłowie, własny zakwas jest tańszy od kupnego , zdrowszy i banalnie prosty do wykonania. Jeśli się zmobilizujesz zdążysz z nim akurat na święta, a uwierz, że warto , szczególnie opcja z majerankiem jest po prostu genialna 😉

składniki na około 2 słoiki o pojemności 1 l, czyli porcja która wystarczy do przygotowania 10 litrów, aromatycznego barszczu:

  • 6 czerwonych buraków mniej więcej wielkości pięści ( około 3 sztuki na słoik, chociaż ja użyłam własnych tych najmniejszych z lenistwa, bo groziło mi ich obieranie ;))
  • 1 duża główka czosnku ( po połowie na każdy słój)
  • 2 małe kawałki chrzanu ( 2 x 2 cm , tak na oko 😉 )
  • 4 liście laurowe
  • 12 kulek ziela angielskiego ( po 6 sztuk na słoik)
  • 2 łyżki majeranku, suszonego, otartego ( 1 łyżka na słoik)
  • 1,5 l wody, zimna kranówa
  • 1 porządna, łyżka soli najlepiej kamiennej ale zwykła też może być

Czas zabrać się do pracy i teraz masz dwie możliwości. Możesz obrać buraczki, skrwawić ich sokiem całą kuchnię i pofarbować palce lub rękawiczki. Mozolnie skrobiąc, dłubiąc.. lub po prostu je wyszoruj porządnie, ostrą stroną kuchennej gąbki i pokrój na jak najcieńsze kawałki, plastry czy jak tam lubisz 😉 Ja jestem kuchennym leniuchem, więc zawsze wybieram opcję szorowania, przy okazji zakwas zyskuje, gdyż skórka zawiera wiele bogactw więc po się jej pozbywać 😉 No to czas kończyć pracę.. szybko? No tak, najdłużej zajmuje mycie i krojenie, reszta to zabawa. Czosnek podziel na pojedyncze ząbki, nie obieraj tylko zmiażdż rączką noża i razem ze skórką (daje najwięcej aromatu) włóż do słojów, przekładając je buraczkami, chrzanem, listkami laurowymi, zielem angielskim.



Na koniec wsyp do każdego po łyżce majeranku i zalej wodą z rozpuszczoną solą. Zakręć nieszczelnie, ustaw na tacy bo zakwas będzie nieco uciekał. Postaw w ciepłej kuchni i po około 6-7 dniach, jeśli masz w domu około 22 C ciesz się własnym, pysznym, pachnącym zakwasem, pełnym zdrowia i smaku 😉 Taki zakwas możesz trzymać dłużej niż 7 dni, nawet 3-4 miesiące w nieco chłodniejszej komórce, będzie tylko bardziej kwaśny. Jeśli jednak chcesz zatrzymać proces kiszenia, żeby zakwas nie dobierał już na kwasowości, wstaw go do lodówki, tam może waletować nawet rok. Jeśli na wierzchu nie ma pleśni to zawsze jest dobry 😉  Smacznego!

 

 

Odwiedź nas także tu:

2 thoughts on “Zakwas buraczany z majerankiem idealny na Wigilijny barszcz”

  1. Dzień dobry, zrobiłam wg przepisu tydzień temu moje buraczki. Wczoraj wyglądały w sloiczkach ok, dzis zauważy łam pleśń na górze. Po otwarciu był spory kożuch pleśni . Co teraz powinnam zrobić czy jeszcze nadają się do spożycia czy już nie. Stasly tydzień czasu w temp. 22-24 stopnie. Czy juz powinnam wyniesc do chlodnego miejsca.
    Proszę o pomoc.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *