Kapusta kiszona z pomidorami , bajeczne przetwory
Kapusta kiszona z pomidorami to naprawdę bajeczny wynalazek . Kiszonki są bardzo zdrowe i nie powinno ich zabraknąć w żadnej domowej spiżarce , tym bardziej jeśli cenicie sobie zdrowe jedzenie . Wiadomo że kapusta kiszona w sklepach jest tak kiepska ,że skutecznie oducza nas jej spożycia , a szkoda bo dobrze zrobiona jest pyszna i zdrowa dla naszego brzucha . Ten przepis łączy w sobie dwie , najlepsze moim zdaniem , kiszonki czyli kapustę i pomidorki . Bardzo prosty w wykonaniu nie może się nie udać , bo przecież kiszona kapusta to zepsuta w dobry sposób kapusta, więc nie da się zepsuć zepsutego 😉 . Doskonała jako przystawka , surówka , a wprost idealna na bigos . Uwierzcie mi nie ma sobie równych , no chyba że kapusta kiszona z papryką 😉 Polecam spróbujcie a już zawsze będzie w Waszym repertuarze 😉
Składniki :
- 2 główki kapusty
- 8 pomidorów , najlepiej typu pasta lub innych dość twardych ( malinówki się rozpadną i wyjdzie ciapa 😉 )
- 3 łyżki soli
- 5 marchewek
Kapustę szatkujemy na mandolinie do warzyw cieniutko lub skrawamy nożem . Ważne żeby była naprawdę cieńko pokrojona im cieniej tym smaczniej 😉 Marchewkę ścieramy na grubej tarce , dodajemy do kapusty , mieszamy . Poszatkowaną kapustę z marchewką , umieszczamy w misce , posypujemy solą i ugniatamy tak długo , aż puści sok i straci jędrność . Tak to proces dla cierpliwych lub kara dla dzieci za nieodrobione lekcje 😉 Jak już pokonacie niedole ugniotu , zakrywacie kapuchę folią i pozostawiacie w misce na trzy dni w temperaturze pokojowej , codziennie od nowa , mozolnie , ugniatając .
Po upływie tego czasu układamy ją w słoikach , ciasno dociskając i gęsto przekładając pokrojonymi w grube plastry pomidorami ( jak na zdjęciu 😉 ) Odstawiamy na 4 dni w temperaturze pokojowej , jak już za fermentuje i przestanie wyciekać . Dokręcamy nakrętki , dodatkowo warto włożyć słoiki do woreczków wtedy w razie wycieku spiżarka nie zabrudzi się . Taka kapucha może stać nawet do 1,5 roku … U nas dotrwała tylko do świąt 😉 Doskonała solo jako surówka , a bajeczna w kapuśniaku lub bigosie … Smacznego !
uwielbiam przetwory 😀